wtorek, 8 lutego 2011

anoreksja-choroba ciała i duszy

Znów miałam tylko siebie, pusty pokój i moją wierną przyjaciółkę anoreksję. Ona zawsze pojawiała się, gdy nie było już nikogo. Razem organizowałyśmy sobie czas. Przygotowanie misternych tabel kalorycznych czy sprawdzenie wartości odżywczych na nowych produktach pochłaniało nas bez reszty. Razem z anoreksją wybierałam się na długie spacery, by wspólnie stracić to co wpakowano we mnie przez te kilka tygodni w szpitalu. Czemu na nowo to robiłam? Miałam poczucie, że jestem chudsza, tym ONA bardziej mnie lubi.Chciałam czuć, że ktoś mnie lubi. Byłam anoreksji wdzięczna. Ona jedna mnie nie zawiodła. Poświęcała mi przecież tyle swego czasu. musiałam się jej jakoś odwdzięczyć. Pragnęłam szybko stracić na wadze. Dla niej. By była ze mnie dumna. By mnie nie opuściła.

 

Jest to fragment książki ,którą właśnie czytam"Dieta [nie]życia"

Jestem dopiero w połowie ,ale chciałam wam już o niej napisać.Jest dla mnie czymś w rodzaju"leku na głupotę" Przypominam sobie przy niej moje wszystkie błędy,które popełniałam jeszcze rok temu.Polecam ją każdemu kto boryka się z nie akceptacją siebie  czy komuś kto nie radzi sobie z presją otoczenia a myśli,że głodówka to najlepszy sposób.

 


 



 



 



 



 



 


 -----------------------------

 

Mam do was małe pytanie ,możecie napisać mi w komentarzach o czym chcielibyście czytać na tym blogu a ja postaram się od czasu do czasu napisać o tym:) 

np.więcej o modzie,o kosmetykach które stosuje ,o urodzie w różnej formie,jakieś recenzje itd więcej pozostawiam waszej wyobraźni :)

25 komentarzy:

  1. genialne słowa! a ta książka jest tylko o anoreksji ? czy to jest opowiadanie o jakiś nastolatkach ?
    na blogu co bym chciała czytać hm trudno tak powiedzieć :D daj jakieś kategorie xd

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mądre słowa
    to co się teraz dzieje jest okropne
    dziewczyny wmówiły sobie, że są grube i za wszelką cenę chcą schudnąć wyniszczając przy tym swój organizm

    OdpowiedzUsuń
  3. taaaa
    i nawet nie możesz im powiedzieć, ze to co robią jest złe i szkodzi ich zdrowiu, bo od razu będzie ze im zazdrościsz
    na fbl są takie blogi gdzie dziewczyny jedzą po 300 kcal żeby schudnąć, a inne je dopingują
    według mnie to jest chore

    OdpowiedzUsuń
  4. straszne są te słowa i te zdjęcia.
    Tak mało osób potrafi wygrac z tą chorobą ;<


    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. okropne są te zdjęcia
    www.vanillamouth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. 15 par :OOOOOOOOO o kurde ;d a myslałam że ja mam obsesje na ich punkcie xD

    OdpowiedzUsuń
  7. większość w tym samym kolorze czy wszystkie inne :D ?

    OdpowiedzUsuń
  8. dziękuję bardzo :) też obserwuję ;) a co do outfitu to odpisałam w komentarzu pod tamtą moją notką :)
    pozdrawiam!
    www.vanillamouth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. naprawde fajne teksty
    pozdrawiam,
    Jo z bieber-jn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mądre słowa ;D
    również dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcia są wstrząsające. Tak samo jak tekst. Szkoda tych dziewczyn...

    OdpowiedzUsuń
  12. me gusta mucho el blog!!
    nueva seguidora!

    http://elbasaez.blogspot.com/
    http://beyourselfp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mądre słowa :)
    Szkoda tych dziewczyn..biedne.



    Pozdrawiam !
    +zapraszam do mnie
    +dodaje do obserwowanych

    Mogłabyś od czasu do czasu,właśnie o takim czymś jak anoreksja pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcia są przerażające.
    Mam koleżankę, która walczy z anoreksją od kilku lat.. Niedługo czeka ją szpital. I sama przyznaje że zmarnowała sobie część życia..
    ___
    Ciekawy blog:)
    Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  15. to dowodzi na to że wszystko powinno robić się z umiarem .
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. W jaki mieście mieszkasz?

    OdpowiedzUsuń
  17. Mieszkam obecnie w Polkowicach (jest to niedaleko Wrocławia )

    OdpowiedzUsuń
  18. sama miałam przez dłuuugi czas taki problem ze sobą(nie anoreksi, ale nie akceptowania swojej wagi, haha ^^) chyba nawet całe liceum to się ciągnęło..
    to często przychodzi z wiekiem, ale książka chyba serio warta przeczytania :)

    xx

    http://rigidgoddess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. zdjęcie 5 ohyda HAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAAHAH

    OdpowiedzUsuń
  20. o kurczę chciałabym schudnąć ale napewno nie tak ;o

    OdpowiedzUsuń
  21. ANONIM nie sadze zeby bylo w tym cos zabawnego

    OdpowiedzUsuń
  22. ciekawy blog : D
    Zapraszam do mnie ; *

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja nie uważam że styl życia pro-ana to głupota.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mega ciekawe!!!!!!!
    Sama zastanawiałam się czy nie mam przypadkiem anoreksji- bo schudłam dosyć dużo, ale potym co przeczytałam uważam że jest ze mną i moją wagą wszystko ok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skoro wszystko ok to sie bardzo ciesze,nie dajmy zwariowac sie odchudzaniu:-)

      Usuń